Dobry nasz Panie Jezu Chryste,
Bardzo gorąco proszę Ciebie
Nie chcę żyć dłużej na tym świecie
Zabierz mnie prędko stąd do Siebie.
Tatuś pijany wrócił do domu,
Rozbitą flaszkę trzymał w dłoni
Mój Anioł Stróż gdzieś sobie poszedł,
Bo mnie przed biciem nie obronił.
Ja wiem bracie, jak to jest
Gdy kac cię trzęsie
A ty nie masz siły wstać
Ja wiem bracie, jak to jest
Gdy język wyrywa flaki
A ty czujesz, że umierasz
Kiedyś miałem marzenia
Dziś mam tylko jeden dzień.
Kiedyś nie sprzyjał mi los,
Dziś pozostały wspomnienia.
Kiedyś starałem się być ludzki,
Dziś stałem się człowiekiem.
Kiedyś dotknąłem dna,
Dziś idę morza brzegiem.
Widziałam
Cień człowieka
Siedzący w butelce
Jak Dżin
Z baśni
Tysiąca horrorów
Z trudem
Zasypia
Zwinięta w kłębuszek
Z cieniami rączek
Szczelnie owiniętymi
Wokoło
Życzę ci, abyś miał człowieka,
który cię nie sprzeda nawet wtedy,
gdy będzie mógł dobrze na tym zarobić.
Przemijały dni jak kapsle,
Przemijały tygodnie,
Jak kilogramy puszkowego złomu,
Przemijały lata jak łzy.
A ja prosiłam mojego Boga;
Pomóż mi, pokaż drogę . . .
. . . A on pokazał mi,
Powyrzucałam kapsle,
Powyrzucałam puszki,
Przeklęłam speluny,
Przegoniłam pijane mordy,
Wyszorowałam dom,
Wyszorowałam duszę, drucianą szczotką
Bolało, ...ciekła krew,
Goiło się długo.
Zostały blizny.
niedawno słuchałam nagrania
kazali spać i zapomnieć mi
lecz to rana w serce zadana
nie zagoi się do końca mych dni...
choć upłynie lat 20 blizna będzie wielka...
nie da się zapomnieć...
słucham tej piosenki i wiem że to też o mnie...
Strona 1 z 3
